One-shot quizz

[mallox]

(Non, c'est pas chez les Flint !)


Crac ! Un peu de bricolage !
_________________

[mallox]

(La retraite au flambeaux de Cusset)


(Birgit, femme soumise)
_________________

[flint]

C'est quoi ce film ?

(Last Caress ?)

[mallox]

Non. Mais c'est ce que j'ai vu de mieux pour le moment cette année avec "Bullhead" et "Headhunters".
celui-ci est britannique comme vous pouvez vous en rendre compte avec cette scène digne de The Wicker Man.




_________________

[Bigbonn]

[mallox]

J'allais en parler pour le conseiller, mais ce sera chose faite grâce à ce quizz.




_________________

[sigtuna]

Kill list
Je ne connais pas, ça vaut quoi ?
_________________

[sigtuna]

Je continue donc.



Indice : ce n'est pas un peplum.
_________________

[mallox]

Vaclav Vorlicek jest królem czeskiej komedii. Tak mówią sami Czesi, nie polemizujmy z nimi. Uznanie zdobył w roku 1966 parodią komiksu „Kto chce zabić Jessii”, wzmocnił swą pozycję rok później parodiując Bonda opowieścią o agencie W4C by szczytową popularność osiągnąć w jakże lubianych w klubie latach siedemdziesiątych.

To dzięki Vorlickovi wpisała nam się w pamięć piękna buzia Olgi Schoberovej i nieco mniej piękna - Vladimira Mensika, którego ciągłe zatrudnianie spowodowało w Polsce przekonanie, że Czesi mają u siebie 15 aktorów, raczej nie więcej.

Zajmując się personaliami koniecznie wspomnieć należy o współpracującym z Vorlickiem scenarzyście Milosu Macourku. Duet ten wypracował charakterystyczny styl zwariowanej komedii oderwanej od realiów, który wyraził się najpełniej w „Jest pan wdową”.

My na początek umieszczamy na serwerze „Jak utopić doktora Mraczka” czyli humorystyczną opowieść o praskich wodnikach i ich kłopotach, których sprawcą jest urzędnik, niejaki dr Mraczek. Podejmuje on decyzję o rozbiórce ich siedziby czym wydaje na siebie wyrok. Na to wszystko nakładają się kłopoty z populacją wodników, która w Pradze drastycznie maleje. Wielkie tempo zdarzeń oraz niewielkie panowanie nad ich rozwojem przez głównego wodnika Wassermanna (granego przez ulubionego w klubie nie mniej niż lata siedemdziesiąte Milosa Kopeckiego) doprowadzają do wielu zabawnych qui pro quo i nieoczekiwanego finału.

Dziś nie zwalają nas już z nóg efekty specjalne związane np z zamianą człowieka w karpia lub schodzenia człowieka pod wodę ale patrzymy na to wszystko z dużą sympatią.

Polecamy obejrzenie jednocześnie ostrzegając, że może się potem do nas przyczepić na jakiś czas chwytliwa piosenka wykonywana przez Helenę Vondrackovą i Vaclava Neckarza.
_________________

[Camif]

Bah, c'est Kill list.

[sigtuna]

C'est bien "Jak utopit doktora Mrácka aneb Konec vodniku v Cechách" ou pour ceux qui ne sont pas "tchequophone" (contrairement à Mallox) "Comment noyer le docteur Mracek ou La Fin des ondins en Bohème"

Tu as reconnu l’église baroque sur la 2eme capture.
_________________

[sigtuna]

[Camif]

Le forum est possédé Je n'avais pas cette page

Kill list, j'ai beaucoup aimé.

[mallox]

[flint]

Tiens, c'est une "spécial dédicace" (mais je ne dirai pas à qui). A gauche, une actrice, à droite, un réalisateur :